O tym, że ryby i owoce morza są ważnym i zdrowym elementem diety, dziś już na szczęście prawie nikogo przekonywać nie trzeba. Nie jest tajemnicą ich zbawienny wpływ na zdrowie; wzmacniają serce, zwiększają odporność i pomagają zachować prawidłową wagę. Zdrów jak ryba… Osoby, które regularnie uprawiają sport w szczególności powinny przekonać się do ryb. Prawidłowo zbilansowane posiłki zawierające ryby mogą pomóc zwiększyć tak efektywność jak i wyniki treningu. Przede wszystkim ryby zawierają bardzo dużo wysoko przyswajalnego białka, stanowiącego element budulcowy wszystkich tkanek człowieka. Jego przyswajalność sięga 97%, a ponieważ pełnowartościowe białko pomaga budować tkankę mięśniową, jest  szczególnie polecane sportowcom. Najwięcej dobrze przyswajalnego białka zawierają ryby bałtyckie, takie jak dorsz, śledź oraz łosoś, a także ryby hodowane w Polsce, typu karp czy pstrąg. Co więcej, obecne w rybach kwasy omega-3 stanowią niezbędny budulec komórek, w tym, oczywiście mięśni. Oprócz ryb warto włączyć w dietę także owoce morza – obfitują one w witaminy z grupy B, PP oraz w cenne minerały typu: selen, wapń, magnez oraz jod. Ich dodatkowym atutem jest lekkostrawność oraz potwierdzona badaniami skuteczność w profilaktyce choroby wieńcowej. … i szczęśliwy jak ryba! Co ciekawe, badania potwierdziły, że ryby y są również bogatym źródłem tryptofanu, czyli prekursora serotoniny, która nazywana jest także hormonem szczęścia. Dobry nastrój, który wywołuje tryptofan przyda się, naturalnie, nie tylko sportowcom, choć uśmiech i pogoda ducha są dla sportowca szczególnie motywujące. Warto pamiętać więc o zbawiennym wpływie ryb i owoców morza na ciało i umysł. Dietetycy przekonują, że osoby uprawiające sport mogą spożywać ryby nawet codziennie – należy tylko dbać o prawidłowe zbilansowanie diety i spożywać gatunki tłuste maksymalnie 1-2 razy w tygodniu. Lepiej też ograniczyć spożywanie ryb z konserw, ponieważ mogą one zawierać metale ciężkie. Zaleca się również ostrożność w przypadku ryb hodowlanych pochodzących z Wietnamu i Chin, takich jak panga i tilapia, ponieważ zawierają nieszczególnie dużo białka i mniejszą zawartość zdrowych kwasów tłuszczowych.